Studnie przodków – Joanna Chmielewska
Ta sama rodzinka, która zwiedzała Polskę “Bocznymi drogami“, czyli – Joanna, jej matka i ciotki obdarzone okropnymi charakterami oraz udający głuchego, dla chociaż jednej chwili spokoju, ojciec – tym razem będą musieli rozwikłać dawną, rodzinną tajemnicę.
Wszystko zaczyna się od denata, który posiada przy sobie adresy wszystkich kobiet z rodziny Joanny. Rodzinka, nie tylko w tej powieści, rozumująca zgoła nietypowo, zamiast się przestraszyć, próbuje czym prędzej tajemniczą zagadkę rozwiązać. Śledztwo prowadzi ich do historii prababki, która dopuściła się mezaliansu. Została z tego powodu wydziedziczona przez swoją bogatą matkę, która cały spadek zapisała dopiero wnuczce…
Familia Joanny postara się ten spadek odnaleźć. Będą ofiary w ludziach i nie tylko. Ale przecież Joanna Chmielewska to królowa polskiego kryminału, i jak na prawdziwy kryminał przystało, w “Studniach przodków” trup się ściele gęsto.
I oczywiście, jak to u Chmielewskiej – wszystko z przymrużeniem oka i z dużym poczuciem humoru. Lektura w sam raz na poprawę humoru w szare grudniowe dni!
