Jakbyś kamień jadła- Wojciech Tochman

Zabijanie w Bośni było zabijaniem sąsiedzkim. Mordercy i mordowani znali się. Byli sobie bliscy. (…) Interesuje mnie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jak to się może dziać. Tyle lat mnie to już męczy(…) – Wojciech Tochman

Wojciech Tochman stał się naszym rodzimym reporterem – specjalistą “od ludobójstwa”. Opisywał Rwandę – “Dzisiaj narysujemy śmierć”, Kambodżę – “Pianie kogutów, płacz psów” a w reportażu “Jakbyś kamień jadła” pochylił się nad tragicznymi wydarzeniami w Srebrenicy 1995 roku.

Przypomnijmy, choćby tylko w skrócie. W roku 1992 rozpadł się państwowy twór zwany Jugosławią. Bałkańskie kraje samodzielnie przejęły stery swoich państw. Nowopowstała Bośnia i Hercegowina, tak jaki i cały region, szybko stała się teatrem wojennych działań. Stare konflikty i resentymenty dzielące tamtą społeczność ponownie doszły do głosu: Serbowie, którzy nie akceptowali nowopowstałego państwa stanęli przeciwko Bośniakom. Konflikt eskalował, organizacje międzynarodowe próbowały pomóc, lecz nieudolnie. Silniejsza strona konfliktu czyli Serbowie, zaczęła prześladowania ludności cywilnej na tle etnicznym i wyznaniowym, zaczęto tworzyć dla nich obozy, coraz śmielej dokonując masowych egzekucji. Aż w lipcu 1995 roku w niewielkiej miejscowości Srebrenica, historycznie muzułmańskiej enklawie, gdzie na czas konfliktu ustanowiono strefę bezpieczeństwa ONZ, wydarzyło się największe ludobójstwo od czasów Drugiej Wojny Światowej. Srebrenica i jej mieszkańcy zostali odcięci przez serbskich żołnierzy. Holenderski oddział żołnierzy tam stacjonujący nie zdołał im pomóc w bezpiecznej ewakuacji. Generał serbskiej armii, Ratko Mladić, zarządził oddzielenie kobiet od mężczyzn i chłopców powyżej 12 roku życia. Większości z nich nie udało się ze okolic Srebrenicy uciec i zostali rozstrzelani. W okresie od 6 do 25 lipca 1995 roku pozbawiono życia około 8000 osób. Ich żony i matki zostały przewiezione do pobliskich miejscowości. Do dziś szukają swoich mężów i synów, mając nadzieję choćby na to, że będą mogły ich godnie pochować.

Właśnie w takich okolicznościach rozpoczyna Wojciech Tochman swój reportaż zatytułowany “Jakbyś kamień jadła”. Reporter, który w 1992 roku był w oblężonym Sarajewie, wraca do Bośni kilka lat po zakończeniu działań wojennych. Po to, aby zobaczyć, jak wygląda sytuacja po tych tragicznych wydarzeniach, i po to, aby oddać głos bośniackim kobietom. To one głównie przeżyły wojnę. Są same. A identyfikacja ciał wszystkich ofiar Mladic’a nie dobiegła jeszcze końca. Bośniackie kobiety czekają, tkwią w beznadziei, a przecież doznanych krzywd zapomnieć nie sposób. Jak dalej żyć w kraju, gdzie jeszcze niedawno sąsiad zabijał sąsiada? Czy można, w takich okolicznościach, w ogóle patrzeć w przyszłość? I kto się bardziej boi? Ofiary? Tego, że takie okrucieństwo się powtórzy? Czy może kaci? Tego, że kiedyś zadziała przysłowiowa “karma”?

Bałkany to kulturowy i religijny tygiel, nie bez przyczyny nazywany “bałkańskim kotłem”. To miejsce styku: Europy z Azją, islamu z chrześcijaństwem, wschodu z zachodem. Konflikty w tym regionie są nieuchronne, wielu politologów uważa, że wojna na Bałkanach nigdy się tak naprawdę nie skończyła. Pozostaje pytanie, czy w takim rejonie, także nieuchronne są zbrodnie przeciwko ludzkości? Dlaczego ludzie od lat żyjący obok siebie nagle zaczynają się zabijać? Dlaczego takie kulturowe, etniczne lub religijne “miejsca styków” na Ziemi zawsze są jak beczka prochu? Czyżby to zło tkwiło w ludzkiej naturze?

Oczywiście, Drodzy Czytelnicy, takich lektur nie czyta się łatwo. Emanują smutkiem i wywołują wręcz niedowierzanie. Wojciech Tochman, w dodatku, potrafi w niesamowity sposób powstrzymać się od komentarza, oddając głos ofiarom. Jeśli jednak oczekujecie kompendium wiedzy o konflikcie serbsko-bośniackim, możecie się zawieść. Tochman nie wchodzi w szczegóły i polityczne uwarunkowania tego konfliktu. Skupia się na aspekcie społecznym i czysto ludzkim: daje głos poszkodowanym, tym, którzy pomagają im identyfikować szczątki ich bliskich, oraz tym, którzy zabijali…

Zatem, jeśli planujecie “Jakbyś kamień jadła” a jest to dla Was temat nowy, warto poczytać o ludobójstwie w Srebrenicy i ogólnie o wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie. Może Wy, Drodzy Czytelnicy, znajdziecie odpowiedź postawione przez Wojciecha Tochmana “dlaczego?” Ja ciągle jej szukam…

A na zakończenie, mała wrzutka muzyczna: piosenka zainspirowana wojną na Bałkanach: “Ballada partyzancka” zespołu ZAGRALI I POSZLI: